wtorek, 12 marca 2013

PLANY I OSIĄGNIĘCIA - LIST TRENERA

Vancouver 12.03.2013



Wczoraj, kiedy w ramach minimalnej pomocy, segregowałam numerki miejsc dla widowni, Andy dał mi kartkę z podziękowaniami z Hospicjum Richmond – organizatora Dance with Stars za nasz pokaz Rumby. To było bardzo miłe i przydatne dla dokumentacji na status humanitarny. Poprosiłam go też o krótkie pisemne podsumowanie moim tutejszych osiągnięć tanecznych i już tego samego wieczoru dostałam je mailem...

Kocham Latinę, to mój żywioł! Ale nigdy nie udało mi się zatańczyć dobrze Jive'a i Pasodoble. Są za szybkie. Może kiedyś... Za Standardem nie przypadam, bo zawsze miałam w nim za mało ruchu i brakowało mi kontroli nad własnym ciałem. Jedynym tańcem standardowym, który lubię, jest Tango. Najbardziej odpowiada mi intensywnością emocji. Ustaliliśmy więc z Andy'm, że następnym naszym tańcem będzie Tango. On zgodził się z moim spostrzeżeniem, że w Standardzie wózkowicze za mało się ruszają samodzielnie, całą pracę wykonują zdrowi partnerzy, a to nie jest dobre... Powiedział, że jego [jako trenera] zadaniem, jest dać mi to, czego oczekuję, czyli maksymalnie mnie ''uaktywnić''! Będzie musiał wymyślić coś zupełnie nowego dla naszego Tanga. Jestem strasznie ciekawa

A to list od Andy'ego i w/w kartka... 
 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz