piątek, 7 grudnia 2012

ZA SUROWA DLA SIEBIE

Vancouver 06.12.2012

Wiele razy obejrzałam wideo z naszego z Andy występu zobaczyłam mnóstwo swoich błędów. Napisałam o tym Andy'emu, że postaram się ich nie powtarzać. A on powiedział mi dziś, żebym nie była taka surowa dla siebie i żebym nie przejmowała się błędami, bo widzowie zobaczyli, jak mogę się ruszać i że wyglądało to dobrze. Odpowiedziałam mu przez e-mail (Coraz więcej rozumiem, ale długich zdań po angielsku na razie nie daję rady wypowiedzieć): "Postaram się nie być dla siebie surowa, ale to nie będzie zbyt dobre dla mnie. Bo tylko wymagając od siebie dwa razy więcej niż gdybym była zdrowa (nawet czasami rzeczy niemożliwe) mogę coś osiągnąć. Pisałam już Ci kiedyś, że mam "chore" ambicje. :-)

Ale poważnie... Ktoś kiedyś powiedział mi ważne zdanie: "Olesya, nie rób dla siebie taryfy ulgowej, bo ludzie, którzy cię widzą, i tak będą cię traktować ulgowo".
Andy odpisał mi tak: "Rozumiem, co masz na myśli. Będziemy nadal pracować nad płynnością i ładnym wyglądem ruchów". Jak to dobrze, kiedy trener cię rozumie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz