poniedziałek, 25 lutego 2013
SNOWBALL - PROFESJONALNE NAGRANIE
Dzisiaj dostałam od Andy'ego profesjonalne nagranie video naszych dwóch występów na Śnieżnym Balu. Zapraszam do oglądania!
PROSTO ''Z CHIN''
Vancouver
24.02.2013
Wczoraj
byłyśmy z Mamą na Celebrate Chinese New Year – Świętowanie
Chińskiego Nowego Roku. Ścianę ruchomych (na kółkach) luster
przesunięto w tył i tym sposobem Główna sala Grand Ball Room
została o kilka metrów poszerzona. Spodziewałam się jakiejś
chińskiej muzyki, ale rozbrzmiewały znane mi Tanga, Foxtroty,
Cza-czy itp. Kiedy zajmowałyśmy stolik, Podeszła do mnie, żeby
się przywitać, jedna z uczennic Andy'ego. Poprosiła nas do
zdjęcia, a potem Zapytała, czy będę tańczyć tego wieczoru.
Później podchodziło jeszcze sporo ludzi, którzy pytali o to samo.
To było bardzo przyjemne, bo to znaczy, że pamiętają. Żona
Andy'ego – Wendy według chińskiej tradycji roznosiła gościom
symboliczne prezenciki – czekoladowe pieniążki. W oddali pojawił
się Andy ubrany w tradycyjną odświętną koloru czekolady długą
„koszulę” ze złotym haftem i czarne spodnie, zajął miejsce
przy mikrofonie i zaczął wywoływać po kolei numery stolików, by
goście udawali się, przynieść sobie jedzenie ze Szweckiego Stołu.
Mama też poszła. Z daleka zobaczyłam, jak spotyka Andy'ego idącego
pośród gości – objął ją tak serdecznie, jak stary
przyjaciel... zrobiło mi się ciepło na duszy! Po chwili podszedł
do mnie i przytulił. Mama wróciła w towarzystwie jego sekretarki,
która niosła talerz z jedzeniem dla mnie. Te chińskie potrawy były
zupełnie inne w smaku, niż chińszczyzna w Polsce. O wiele lepsze!
Potem nadszedł czas pokazów. Nagle mój trener przeistoczył się z
miłego gospodarza w... Michael'a Jackson'a! Czarne spodnie, czarna
koszula, czarno – białe swingowe buty i... czarny kapelusz z
białym rondem! Tańczył Cza-czę z jedną ze swoich uczennic. Był
niesamowity! Szkoda, że nasz aparat odmówił posłuszeństwa. Potem
wrócił na stanowisko prowadzącego i ogłosił gwóźdź programu,
czyli pokaz młodych tancerek z Loreta Leung Dance Academy
http://www.grandballroom.com/wp-content/uploads/2011/12/2012-Chinese-New-Year-flyer3.jpg
To było wspaniałe widowisko! Wystąpiło około 30 dziewczynek w
wieku od 15 do 8 lat w tradycyjnych strojach poraziły niesamowitą
synchronizacją, opanowaniem i elastycznością.
piątek, 22 lutego 2013
środa, 20 lutego 2013
O Andy'm (znowu)
Vancouver
20.02.2013
Powoli
kończymy z Andy'm pracę nad choreografią Samby. Piszę kończymy,
bo od początku wszystkie choreografie tworzymy wspólnie. Często
podczas treningów '''nowego'' tańca, kiedy jakiś nowy element
przychodzi mi do głowy, od razu mu pokazuję. Andy przyjmuje i
stosuje większość moich sugestii, natomiast jeśli nie stosuje, to
natychmiast wyjaśnia dlaczego. Jest trenerem od 20 lat, ale NIGDY
nie dał mi odczuć, że to on mnie uczy. To budzi we mnie ogromny
szacunek. Jeśli np. powinnam zrobić obrót w prawo, a ja mówię,
że nie mogę (bo prawa ręka jest bardziej spastyczna) on mówi:
''... to zrób w lewo. Dla widzów nie jest ważne, w którą stronę
się obrócisz, oni chcą zobaczyć, że się ruszasz''. A propos
ruchu. W Sambie sama siebie nie poznaję! Nie spodziewałam się, że
będę potrafiła tyle rzeczy zrobić. Tańcząc w Polsce (będąc
młodszą ;) nie mogłam wykonać wiele z tego, co mogę teraz...
Nasza samba jest bardzo intensywna (jaka i powinna być) i ciekawa!
Ujmujące
jest też, nie wiem, jak to nazwać... dbanie o mnie(?) Kilka dni
przed Snow ball, obtarłam o wózek do krwi kostkę spastycznej nogi,
którą od jakiegoś czasu przypinam do podnóżka Chciałam to
okryć i wytrzymać do domu, ale Andy to zauważył, przyniósł
taśmę klejącą i kawałek miękkiego plastyku. Złożył plastyk
kilka razy, przyłożył do miejsca podnóżka, w którym ocierałam
kostkę i owinął to taśmą. Wyszła jak gdyby poduszeczka. Teraz,
kiedy przed treningiem, pomaga mi przypiąć tą nogę, sprawdza, czy
taśma się trzyma. Przedwczoraj, po treningu, Andy zapytał, czy
lubię chińskie jedzenie, kiedy odpowiedziałam, że nie wiem,
powiedział, że zaprasza mnie i Mamę do studia na Chiński Nowy
Rok. Zapytałam ile to kosztuje, a on na to, że to prezent. W tą
sobotę jedziemy więc na imprezę! 2 marca tańczymy w charytatywnym
''Tańcu z Gwiazdami Richmond'', a 10 go. turniej w UBC.
niedziela, 17 lutego 2013
piątek, 15 lutego 2013
MAGICZNE SŁOWO - STATUS
Vancouver
15.02.2013
Dzisiaj
miałam spotkanie w Mosaic Work BC. Rozmawiałam o możliwości
znalezienia pracy. Byłam tam latem zeszłego roku. Złożyłam wtedy
formularze w programie uzyskania grantów na studia. Dzisiaj
pracownik Work BC powiedział, że moje podanie rząd rozpatrzył
pozytywnie – mogę otrzymać nawet kilka grantów na naukę i
zapytał mnie, czy zmieniła się sytuacja mojego statusu w Kanadzie.
Powiedziałam, że nie, ale mam pozwolenie na pracę. On powiedział,
że to wspaniale, ale to pozwolenie zabrania mi studiować do czasu
uzyskania statusu. Mogłabym zacząć studia choćby ''jutro'', ale
bez statusu nie mogę. Powiedział też, że Work BC nie może mi
znaleźć pracy dopóki nie mam statusu. Mogłabym mieć dużo
możliwości, ale bez statusu jestem nikim. Jak to dobrze, że mam
taniec!!!
niedziela, 10 lutego 2013
WYDARZENIA
Vancouver
10.02.2013
Wydarzenie goni wydarzenie! Dziś
byłyśmy z Mamą na zamkniętej pra premierze filmu dokumentalnego o
naszym życiu. Pokaz odbywał się tylko dla ekipy filmowej aktorów,
sponsorów i bohaterów tegoż dokumentu. Ten film jest w trzech
językach; moje wiersze są czytane po polsku, Mama, ja i nasi
znajomi mówimy po rosyjsku, głos w tle czytający mój życiorys,
niektóre sceny oraz wszystkie napisy są po angielsku. Dokument
został wysłany na 5 międzynarodowych festiwali. Przez rok nie może
być publikowany w internecie. Trudno mi mówić o wrażeniach. To
było jak... 55 minutowe oglądanie kalejdoskopu własnego życia...
Niektóre fragmenty były wręcz nierealne, inne [z dzieciństwa]
było miło sobie przypomnieć, ale te świeższe, szczególnie scena
ze spotkania wigilijnego z rodziną P. były dla mnie bardzo bolesne
i wolałabym, żeby jej nie było...
Po
pokazie podchodzili do nas ludzie z ekipy, sponsorzy mówili o
wrażeniach i słowa wielkiego uznania dla mojej Mamy. Film bardzo się wszystkim podobał.
Po
powrocie do domu, odebrałam maila od Andy'iego, w którym napisał
m.in. ''... Mamy też kolejną okazję, by zatańczyć 2 marca w
studiu. Fundacja Hospicjum Richmond organizuje
http://www.richmondhospiceassociation.com/dancingwithstars.html
"Taniec z Gwiazdami Richmonda'' w celu pozyskiwania funduszy.
Wynajmujemy im nasze Studio. Zaproponowałem organizatorom, że
zrobimy z tobą pokaz i oni są bardzo zainteresowani.
Najprawdopodobniej będziemy tańczyli około godziny 10 wieczorem.
Nie musisz płacić za wstęp. Więc jeśli możesz przyjechać do
studia w tą sobotnią noc, chciałbym zatańczyć z tobą Rumbę. Co
o tym myślisz?''
Odpisałam
mu to; Dziękuję bardzo za propozycję . Tańczyć z tobą, to
wielki zaszczyt dla mnie i wspaniała możliwość dawać radość
innym ludziom! Oczywiście zgadzam się!
NIE
MOGĘ UWIERZYĆ, ŻE MÓJ TANIEC ROZWIJA SIĘ TU TAK INTENSYWNIE!!!
poniedziałek, 4 lutego 2013
JESTEM SZCZĘŚLIWA!!!
Vancouver
04.02.2013
Jestem
taka szczęśliwa! Dzisiaj pierwszy raz w życiu zapięłam suwak
kurtki - SAMA!!! To dla mnie ogromny sukces. Nie myślałam, że
kiedykolwiek będę mogla to zrobić. Co prawda nie wiem ile minut to
trwało, ani kiedy znowu to mi się uda, ale to kolejny malutki
kroczek do mojej samodzielności... Jestem pewna, że to sprawiają
te intensywne treningi, wspaniała perspektywa tańczenia w UBC Gala,
i Am Pro Fiesta, możliwość mojej pomocy Andy'iemu w nauczaniu
innych, a także to, że sama opiekuję się Hope'em. Karmię go
sama, spaceruję z nim, sprzątam po nim i uczę go. Kontakt z
ciepłem ciała zwierząt, szczególnie z ciepłem psa, działa na
spastykę rozluźniająco.
Andy
po raz kolejny pozytywnie mnie zaskoczył. Dzisiaj na treningu
powiedział, że oglądał dużo video materiałów z zawodów w
tańcu na wózkach i stwierdził, że wielu wózkowiczów za mało
się rusza. Powiedział, że chce, żebym w Sambie ruszała się o
wiele więcej od nich, i że sędziowie wysoko ocenili nasze Cza-czę
i Rumbę, dlatego, że widzieli u mnie bardzo dużo ruchu ciała,
pracy rąk, obroty itd. Jego podejście jest dla mnie ogromnym
wezwaniem, ale też motywacją, bo to znaczy, że wierzy w moje
możliwości.
PLANY DO CZERWCA
Vancouver 03.02.2013
A więc...
10 marca tańczę w UBC Gala Ball, od maja mam zacząć pomagać Andy'emu szkolić pierwszą parę, a w czerwcu tańczę w http://www.grandballroom.com/ pro-am-fiesta/
UWIELBIAM TAKIE ŻYCIE!!!
UWIELBIAM TAKIE ŻYCIE!!!
sobota, 2 lutego 2013
''POKAŻ, CO POTRAFISZ!''
Vancouver
01.02.2013
Minął
tydzień od Snowball, a mnie wydaje się, że cała wieczność...
mieliśmy tańczyć o 10:30, ale Andy chciał, żebym przyjechała
już przed 9. Znajomy zawiózł nas do hotelu Sharaton, gdzie w sali
balowej odbywał się turniej. W toalecie mama pomogła mi się
przebrać, zrobiła mi fryzurę i makijaż, więc kiedy wjechałam na
salę, Andy zobaczywszy mnie z daleka, podszedł i powiedział: ''You
look beautiful!'' po kilku minutach zabrał
mnie na krótki practice.
Pierwszą
tańczyliśmy Cza-czę. Myślę, że poszła nam dobrze. Niemal na
każdą moją ''ewolucję'' wózkiem niektórzy widzowie reagowali
okrzykami :) Po kilku minutach była Rumba. Zanim wyjechałam na
parkiet, oddałam Mamie chyba trzy mokre chusteczki higieniczne, tak bardzo
pociły mi się dłonie, a nie chciałam, żeby ślizgały po
obręczach kół... Dopóki nie zobaczyłam późno wieczorem w domu
video naszych wejść, nie pamiętałam nic z Rumby, oprócz tego, że
kilka razy moją lewą rękę chwyciła spastyka i nie mogłam ją
wyprostować w momentach, kiedy NIE MIAŁA PRAWA być zgięta. Byłam
do łez wściekła na siebie. Tak bardzo zależało mi właśnie na
Rumbie! Tyle włożyliśmy wysiłku i uczucia... Czekając na wyniki
[kilka dni przed zawodami Andy powiedział, że może zostaniemy
wybrani jako najlepsze Routine – taniec trenera i ucznia i wtedy
będziemy tańczyć o 7 wieczorem] nie spodziewałam się żadnego
medalu, byłam tylko ciekawa, czy nas wybiorą. Nastąpiła ceremonia
wręczania nagród. ''Konkurenci'' z innych Routine podchodzili do
mnie mówiąc, że podobały im się nasze tańce. W Kategorii Bronze
zdobyłam pierwsze miejsce w obu tańcach. Sędziowie oceniają każdy
taniec oddzielnie, co jest dla mnie nowe. Czytając później
komentarze sędziów, które otrzymałam wraz z medalami,
stwierdziłam, że Rumba nie wyszła tak beznadziejnie, jak myślałam.
Pod koniec ceremonii ogłoszono najlepsze Routine – wybrali nas z
Cza-cza i jeszcze jedną parę.
Miałyśmy
z Mamą problem z pojechaniem do domu i powrotem do Sharoton na 7
wieczorem, więc pojechała ona sama, bo trzeba było nakarmić i
wyprowadzić Hope'a. Zostałam obserwować zmagania innych tancerzy.
Niektórzy podchodzili i gratulowali mi medali, ale szczególnie było
miło, kiedy ktoś mówił, że podobała się Rumba. Dla
przypomnienia napiszę, że tak samo jak na The Grand Ball, również
na Snowball byłam jedyną tańczącą o/n. Punktualnie o godz. 7
zatańczyliśmy jeszcze raz jako najlepsze Routine.
Dwa
dni po Snowball, Andy napisał w mailu, że jest ze mnie bardzo
dumny, że jestem dla wielu ludzi inspiracją i zaproponował, żebym
zatańczyła na UBC Gala Ball
http://www.grandballroom.com/2013/01/ubc-gala-ball-50th-anniversary/
Ale niestety turnieje są kosztowne... $ 40 wpisowe za jeden taniec
i $ 40 za bilet też za jeden taniec. Jednak bardzo się cieszę, sam
zaproponował, bo to znaczy, że nasze pojawianie się na takich
imprezach budzi zainteresowanie. Już kilka razy mówił mi, że
ludzie pytają go, kim jestem, jak długo tańczymy itd.
Cóż,
człowiek [szczególnie bardzo uparty] jest podobny do małego
dziecka, które pędzi co sił w nogach po plaży do wody, rozpiera
je energia, chce jak najszybciej popłynąć... aż tu nagle od tyłu
chwyta je za kołnierz niewidzialna ręka... I Bóg mówi: ''Stój!
Nie teraz! To nie jest twój czas! Zaczekaj i zajmij się czym innym!
Kiedy nadejdzie pora, pozwolę ci...
Tak
było ze mną. Rok temu spotykałam się z Pinky – jedną z
organizatorek Snowball, zainteresowała się moim pomysłem Szkoły
Tańca na wózkach, ale nie mogła pomóc. Potem była Toni, która
obiecała mnie skontaktować z w/w UBC w sprawie zajęć tanecznych,
ale jej się nie udało. Bardzo długo szukałam chętnych na
taniec... i nic! Potem Staruszek dał mi Hope'a i tamten wypadek
Mamy, dzięki temu stałam się bardziej samodzielna. A później
Staruszek ''powiedział'': Zanim zaczniesz kogoś uczyć, pokaż, co
sama potrafisz!'' Więc pokazuję... Od czwartku pracujemy nad Sambą,
ale na UBC Gala, Andy sugeruje Rumbę, bo jak to ujął; ''jest
świeże i ludzie będą świetnie reagować na emocjonalne uczucie,
które w niej pokazujemy''.
Subskrybuj:
Posty (Atom)